Nordic walking – marszem po zdrową sylwetkę

293
Rate this post

Z roku na rok zauważam coraz więcej osób maszerujących z kijkami – po parkach, lasach, wzdłuż plaż, czy ulic. Zwolenników tego marszu – zwanego nordic walking – przybywa. Dlaczego? Między innymi pozwala spalać o wiele więcej kalorii, niż podczas zwykłego spaceru, a nawet biegu. Ale to nie wszystko…

Nordic walking to dynamiczne chodzenie z kijkami, które angażuje do pracy ok 90% mięśni ciała. Kijki uruchamiają obręcz barkową, ale jednocześnie odciążają kręgosłup i stawy kolanowe. Uprawiać mogą go więc osoby w różnym wieku i o różnej kondycji fizycznej – w różnym klimacie i na różnej nawierzchni.

Intensywność i sposób marszu dopasowujemy do swojej kondycji fizycznej, czy celu dla którego chwytamy za kijki. W związku z tym rozróżniamy trzy poziomy nordic walking:

poziom zdrowotny – przeznaczony dla osób chcących poprawić kondycję, zrzucić zbędne kilogramy, czy potraktować jako formę rehabilitacji. Na tym poziomie trening nie jest intensywny – ma nie zmęczyć, a sprawić przyjemność, zrelaksować, dotlenić organizm. Następuje rozluźnienie w partii szyjno-barkowej – idealne rozwiązanie dla osób spędzających dużo czasu za biurkiem (np. dla mnie:) Ustępują również bóle głowy, będące często skutkiem siedzenia przez wielu godzin przy komputerze (znów idealne rozwiązanie dla mnie;) Uwaga – nordic walking zalecany jest również pacjentom po zawałach, po operacjach, przy chorobach krążenia, cukrzycy.

poziom fitness – idealny dla osób chcących podnieść sprawność fizyczną, wytrzymałość, czy urozmaicić codzienny trening na siłowni. Dużą rolę na tym poziomie odgrywa systematyczność i częstotliwość marszów – konieczne jest chodzenie 3-4 razy w tygodniu przez 1,5 godziny. Kijki stają się wtedy naszym przenośnym klubem fitness.

poziom sportowy – obejmuje nie tylko chodzenie z kijkami, ale także trucht, bieganie, skakanie, chodzenie po stromych zboczach, a nawet jazdę z kijkami na specjalnych rolkach. Przeznaczony jest głównie dla urozmaicenia codziennego treningu sportowców. To już wyższa szkoła jazdy (a raczej marszu).

Wiemy już na czym polega, teraz pora wyjaśnić jakie są zalety nordic walking – a jest ich wiele:

  • usprawnia układ oddechowy i sercowo-naczyniowy
  • pozwala spalić około 400 kcal/godz (20% więcej niż przy tradycyjnym marszu)
  • podczas treningu tętno wzrasta o ok. 5 – 17 uderzeń na minutę (o 13% wyższe, niż przy tradycyjnym chodzie)
  • rozluźnia napięcie w okolicach karku i ramion – odciąża kolana i stawy
  • angażuje 90 % całego ciała, najbardziej mięśni górnych, klatki piersiowej, brzucha, pośladków i kończyn dolnych
  • trenować można na różnych nawierzchniach – dzięki wymiennym końcówkom

Znamy zalety, pora więc dobrać odpowiednie kijki:

Należy pamiętać, by do nordic walking kupić kije ku temu przeznaczone, a nie do trekkingu, czy hikingu. Dobre kije do nordic walkingu wykonane są z aluminium lub włókna węglowego, posiadają wygodną rękojeść i uchwyt na nadgarstek. Do kijków powinny być dołączone wymienne końcówki do chodzenia po różnym terenie: piachu, śniegu, czy asfalcie. Można kupić kijki o regulowanej wysokości, jednak najbardziej trwałe są te nieregulowane. Przed ich zakupem należy obliczyć długość, która będzie dla nas idealna. Robi się to wg wzoru:

wysokość sylwetki x 0,68 = długość kijków.

Kijki sprzedawane są co 5 cm, więc jeśli wyjdzie nam wynik np. 117, to zawsze zaokrąglamy w dół – czyli w tym przypadku do 110. MMO oferuje Wam kilka rodzajów kijów – do wyboru do koloru:) Posiadają one wewnętrzny system amortyzujący anti-shock, który tłumiąc drgania i uderzenia, chroni przeguby dłoni. Istnieje możliwość wyłączenia tego systemu – wszystko zależy od chęci maszerującego.

Mnie do nordic walking przekonuje jego efektywność w zakresie spalania kalorii, relaksacyjna moc rozluźniania partii barkowo-szyjnej, niska cena sprzętu, a do tego możliwość nawiązania w plenerze wielu interesujących “nordic” znajomości:)

Do marszu – gotowi – staaaaaaaaaaart!:)