Bretarianizm (breatharianizm, inediato) to krótko mówiąc życie bez jedzenia i picia. Mimo to, bretarianie są zdrowi, silni a ich ciało wygląda młodziej niż wskazuje na to metryka. Pobierają życiową energię w sposób bezpośredni ze słońca lub otaczającej prany (inaczej mówiąc wprost ze Źródła), pomijając produkty spożywcze , które są tylko nośnikiem takiej energii (nośnikiem w mniejszym lub większym stopniu). Prana czy słoneczne światło dają wystarczająco dużo energii do przeżycia bez potrzeby pobierania jedzenia i wody.
Odżywianie się światłem
Czyli krótko mówiąc jest to odżywianie światłem, energią. Brzmi dziwnie ? Bardzo. Można to zaklasyfikować do stylu życia, sposobu na życie, coś jak joga albo może sekta. Wyznawcy bretarianizmu wierzą, że ludzie nie potrzebują pożywienia, wystarczy im energia świetlna, zupełnie jak roślinom. A co to oznacza ? WOLNOŚĆ, bo przecież potrzeby fizjologiczne to coś, co ludzi ogranicza – brak jedzenia to brak ograniczeń, bo jak się domyślamy inne potrzeby fizjologiczne, np. wypróżnianie też ustają.
No cóż badania naukowe dowodzą, że człowiek potrafi przetrwać bez pokarmu kilka tygodni, jeżeli chodzi o wodę nie wygląda to już tak kolorowo – bez wody przeżyjemy zaledwie kilka dni. Badania naukowe dotyczące zdrowia organizmu osób będących na tej diecie – takich brak. Na portalach internetowych możemy znaleźć osoby, które podobno całkowicie uniezależniły się od jedzenia i wyznają zasady bretarianizmu, np. znany polski wokalista Jacek Łaszczok Stachursky. Potwierdzeń naukowych, które mogłyby konkurować z tymi świadczącymi o braku możliwości przeżycia bez wody – brak.
Jak przejść na bretarianizm?
Do niektórych rzeczy trzeba po prostu dojrzeć. Tak jest i w przypadku przejścia na bretarianizm – żeby stać się bretarianinem, trzeba po prostu dojrzeć. Dzieje się tak w pewnym momencie z potrzeby wewnętrznej, kiedy staniemy się gotowi, organizm sam powie STOP dla przyjmowania pokarmów. Inicjacja często trwa nawet kilka lat!
Skutki niejedzenia
Podczas przechodzenia w stan niejedzenia i wychodzenia z tego stanu, występują takie same objawy, jak przy odchodzeniu od uzależnień, np. od kofeiny, tytoniu, narkotyków. Dlatego zbyt pochopne przerwanie nawyku jedzenia może skończyć się tragicznie, ponieważ jedzenie jest “największym narkotykiem”. Ilość podobnych symptomów, jak bóle głowy, omdlenia, uczucie marznięcia, podczas próby przestawiania i ich natężenie zależy od tego, w jakim stopniu organizm danego człowieka został zanieczyszczony. W pierwszym stadium bowiem organizm przestawia się na proces oczyszczania ze wszystkich substancji, które są mu niepotrzebne i które mu szkodzą. Ten proces ma za zadanie przywrócić organizm do stanu idealnego. Jest przeprogramowywaniem organizmu, zmienia się ciśnienie krążenia krwi, zmniejsza się żołądek itd. Takie ćwiczenia jak Tai czy joga, pomagają w procesie oczyszczania.