Jesień, pandemia, stres, przebodźcowanie informacjami spływającymi ze świata… Nie oszukujmy się, wielu z nas ma czasami po prostu dość.
Ja też tego doświadczam. Pandemia zahamowała wiele z moich projektów – nie mogę prowadzić prelekcji, nie mogę odwiedzać dzieciaków w szkołach i przedszkolach, musiałam przełożyć otwarcie gabinetu stacjonarnego, premierę projektu, który od stycznia leży w szufladzie. Ze sfery prywatnej – nie mogę mieć pewności, że za niecały rok będę mogła zatańczyć na własnym weselu. Nie napawa to optymizmem. Więc dziś chciałam Wam o tym przypomnieć – to okej czasami mieć gorszy nastrój.
Ale… jednocześnie dobrze doceniać to co dobre. I dbać o swoje samopoczucie. Czy wiedzieliście, że można o swój nastrój zadbać także dietą?
Mam dla Ciebie kilka składników, które pozytywnie wpłyną na samopoczucie:
– witaminy z grupy B: B1, B2, B3, B6 i kwas foliowy – ich niedobory mogą wiązać się z zaburzeniami koncentracji, bezsennością, apatią i spadkiem nastroju. Ich źródła to: pełnoziarniste produkty jak makaron, chleb, kasze, płatki zbożowe, otręby, warzywa strączkowe; mięso, ryby, jaja; zielone warzywa jak: sałaty, szpinak, brukselka, kapusta.
– kwasy tłuszczowe omega-3 – ich niedobór może prowadzić do występowania stanów depresyjnych. Źródła to ryby, owoce morza, orzechy włoskie, siemię lniane czy nasiona chia.
– magnez – jej niedobór może prowadzić do stanów lękowych, napadów lękowych, zaburzeń lękowych i ciągłego zmęczenia. Jest też niezbędny do przekazywania impulsów nerwowych w organizmie. Dobrymi źródłami magnezu są produkty pełnoziarniste, szczególnie płatki zbożowe, ryby, woda mineralna, kakao i gorzka czekolada.
– tryptofan – jest prekursorem serotoniny, zwanej hormonem szczęścia. Dobrym źródłem tryptofanu są ryby, mięso, produkty mleczne: jogurty, twaróg, mleko, sery, ale także pestki dyni czy nasiona roślin strączkowych.
Jeśli chodzi o konkretne produkty, które poprawiają nastrój to często mówi się o:
– ciemnej czekoladzie,
– bananach,
– kawie,
– kurkuminie,
– jagodach.
Czego unikać w diecie poprawiającej nastrój?
Tradycyjnie: alkohol, fast foody, słodycze i produkty wysokoprzetworzone. Niekorzystnie na Twoje samopoczucie podziała też nieregularność posiłków.
Jakie są Wasze sposoby na lepszy nastrój? Jak ratujecie się w smutniejsze dni?