Dieta Fultona jest, można powiedzieć kolejną z rewolucyjnych diet, po dietach wysoko węglowodanowych, głodówkowych, wysokobiałkowych wynalazkach w sposobie żywienia i oczywiście pochodzi od nazwiska jej twórcy, tym razem dietetyka angielskiego pochodzenia. Niektórym może się spodobać, gdyż jest przewrotna i trochę zabawna w zaleceniach.
Czym jest dieta Fultona?
Dieta Fultona podważa program prawie wszystkich dotychczasowych diet. A mianowicie zabrania spożywania 5 posiłków dziennie, spożywania warzyw i śniadań ! A wręcz przeciwnie, zaleca ich nie zjadanie. Na pierwszy ruszt powinna iść kawa z rana. Co może się wyjątkowo spodobać kawoszom, którzy bardzo często lub przez całe życie tak zaczynają dzień? Ale czy to jest zdrowe? Według angielskiego twórcy najwyraźniej tak.
Przeciwwskazania stosowania diety Fultona.
Ludzie posiadający jakiekolwiek schorzenia, ewentualnie większe lub mniejsze problemy zdrowotnie mają absolutny zakaz stosowania diety Fultona. Również ze względu na szybki spadek kilogramów, do 9 kg i nie ważne czy jesteś osobą puszystą, grubej kości, czy nie mieścisz się w skali prawidłowego wskaźnika BMI.
Wytyczne diety Fultona
1. Wybierz metodę.
Dieta Fultona składa się z 3 etapów. Pierwszy to sama przyjemność, niewielkie ustępstwa, nazwana przez autora falą. Pozwala zgubić do 4 kg. Idealna dla osób, które się trochę zapomniały. Druga faza to tzw. płomień, pozwala zgubić do około 6kg, a trzecia faza to wstrząs, nazwa być może bierze się z tego, że jest to wstrząs dla nas samych, gubiących w ciągu prawie 2 miesięcy do 9 kg. Ale tak na poważnie, jest najtrudniejszym etapem. Fazy nie następują po sobie. Wybierasz je w zależności od tego ile potrzebujesz schudnąć.
2. Codziennie stosuj chłodne kąpiele i obniżaj temperaturę wody.
Długość kąpieli zależy od fazy, metody jaką wybrałeś. W pierwszym przypadku 8 min siedzenia, w drugim 3 min siedzenia i 5 leżenia, w trzecim 10 min leżenia. Woda oczywiście nie powinna być napełniona do pełna, gdyż koszty diety ze względu na kąpiele mogły by być cholendarne. Wystarczy do pępka. O prysznicu nie było mowy, ale wiadomo, że nie każdy z rana ma czas na takie długie przygotowania, a nie od dziś wiemy, że zimny prysznic pobudza, ujędrnia, a według Luzta daje kopniaka metabolizmowi. I temu ma właśnie służyć kąpiel.
3. Koniecznie zrezygnuj ze śniadania.
Pozwoli to na czerpanie zapasów z tłuszczu i wytwarzaniu energii. Także dzień zaczynamy od świeżej czarnej kawy bez cukru i mleka. Dla osób, którym nie mieści to się w głowie Fulton pozwala na łykaniu po 1 tabletce kofeiny. Gorzej jest, gdy w pracy nie możemy się rozłożyć z kanapkami i czeka nas intensywny dzień.
4. Ćwicz.
Po kąpieli należy ćwiczyć około 15 min lub iść do pracy na pieszo. Ewentualnie wstać wcześniej i ćwiczyć z płytką CD, pobiec kilka okrążeń lub na zakupy z rana. Niestety ćwiczyć należy po każdym posiłku, co nie wydaje się realne, chyba, że jest się osobą bezrobotną.
5. Jedz tylko 3 posiłki dziennie.
W zasadzie nie ma szczególnych ograniczeń w posiłkach, należy uważać na takie warzywa jak burak, marchew, groszek, kukurydzę, dynie, fasolę. Ale takie uniki robi się w zasadzie w każdej diecie, gdyż warzywa te zawierają dużo cukrów. Można spożywać mięsa, jaja, białko. Odstępy mają być długie między posiłkami, nie mowy o przekąskach, a wodę należy pić tylko gdy jest się spragnionym, a nie na siłę. Owoce też nie są mile widziane, oprócz tych jagodowych, cytryny, limonki, grapefruita, śliwki, truskawki. Przy metodzie fali owoców możemy zjeść do 3, w pierścieniu 2, a we wstrząsie 1. W odstawkę idą soki z kartonów, słodycze, wszelkiego rodzaju sztuczne napoje słodzone.