Okres dojrzewania to etap,który każdy człowiek przejść musi. Oprócz zmian psychicznych bardzo dużą rolę odgrywają zmiany w wyglądzie zewnętrznym. W zależności od płci wyglądają one inaczej. Następuje nagły wzrost, zmiana kształtu sylwetki. U dziewcząt pojawia się biust, u chłopców mocno zarysowane barki. W tym etapie życia następuje również gwałtowny rozwój tkanki tłuszczowej ,prowadzący bardzo często u dziewcząt do nadwagi, niekiedy nawet do otyłości. Bardzo ważne jest to by kontrolować wagę dziecka. Oczywiście nie ma mowy o restrykcyjnych dietach czy zakazywaniu dziecku jedzenia w momencie ,kiedy naprawdę jest głodne. Nie ma mowy również o jakichkolwiek głodówkach czy o wywieraniu na dziecku presji i wywoływaniu w nim kompleksów oraz uczucia ,że jest gorsze tylko dlatego ,że ma kilka kilogramów za dużo w stosunku do innych osób. W momencie zauważenia zbyt nagłego wzrostu , należy skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu, który najprawdopodobniej skieruje nas do poradni dietetycznej, gdzie pod okiem specjalisty otrzymamy informacje o sposobie prawidłowego odżywiania naszej pociechy. Okazać się bowiem może, że to nie wina podjadającego dziecka, tylko wina hormonów ,które w okresie dorastania pracują najszybciej w całym naszym życiu. Jeśli w grę nie wchodzą rozbudzone hormony ani żadna choroba, otyłości u dziecka można zapobiec. Dużą rolę tak samo jak u osoby dorosłej odgrywa tutaj sport i ogólny wysiłek fizyczny. Błędem rodziców pozwalanie na unikanie lekcji wychowania fizycznego w szkole ,albo wręcz namawianie ich by sami z tej lekcji zrezygnowali. Ruch fizyczny działa pozytywnie nie tylko na mięśnie i kręgosłup człowieka, wpływa pozytywnie również na krążenie krwi, układ oddechowy ,koncentrację co przekłada się na naukę i wyniki w szkole .Udowodniono ,że codzienna dawka sportu przed lekcjami,kiedy wymagana jest wzmożona koncentracja , ułatwia sposób analizowania i wyciągania poprawnych wniosków. Jeśli chodzi o posiłki nastolatków, ważne jest by były one bogate zarówno w białka ,jak i zdrowe tłuszcze i węglowodany. Nie dopuszczalne jest unikanie któregoś ze składników mineralnych bez konsultacji z lekarzem dietetykiem. Spowodować to może więcej szkód niż pozytywów dla naszego dziecka.
