Szpinak – można go kochać lub nienawidzić. Po latach kojarzenia go wyłącznie z zieloną pałką wraca do łask w diecie Polaków.
Skąd pochodzi szpinak?
Jego nazwa pochodzi z Persji- stąd jego dawna nazwa: perskie ziele.
Jakie wartości odżywcze ma szpinak?
Zmniejsza ryzyko występowania chorób nowotworowych, obniża poziom cholesterolu we krwi. Dzięki zawartości sekretyny sok ze szpinaku stosuje się w chronicznych schorzeniach trzustki.
Zawiera bardzo duże ilości witamin: A, C, E, K oraz magnezu, potasu, kwasu foliowego, karetenoidy i ryboflawinę. Jest niskokaloryczny – 100 g szpinaku dostarcza 22 kcal.
Przez wiele lat błędnie przypisywano szpinakowi x10 większą zawartość żelaza – ok. 30 mg zamiast 3 mg! A wszystko to przez pomyłkę człowieka – błąd w zapisywaniu wartości.
Wpływa pozytywnie na układ krwionośny. Wspomaga także leczenie nadciśnienia. Działa kojąco na układ nerwowy, pomaga radzić sobie ze stresem oraz bólami i zwrotami głowy. Ze względu na zawartość kwasu foliowego szczególnie zalecany jest kobietom panującym ciążę i w ciąży.
Świeży sok ze szpinaku dobrze działa na zęby j dziąsła. Jest środkiem przeciw blednicy, niedokrwistości i białaczce.
Uwaga! Szpinak zawiera szkodliwy kwas szczawiowy, który może być przyczyną powstawania kamieni nerkowych, dlatego powinien być gotowany z dużą ilością osolonej wody, bez przykrycia.
Jak jeść szpinak?
Super jest jeść świeży szpinak. Jeśli po umyciu zamoczy się liście w wodzie z lodem, zachowują ładny kolor (potem trzeba je dokładnie odsączyć). Surowy szpinak świetnie nadaje się do sałatek. Łączy się go z serami pleśniowymi, fetą, parmezanem lub oscypkiem. Pasują do niego owoce – gruszki, winogrona, truskawki, cytrusy. Taką sałatkę warto jest skropić oliwą – zwiększa to wchłanianie beta-karotenu i luteiny.
Szpinak dodajemy do dania pod sam koniec gotowania: jeśli używamy go do farszu wystarczy krótko zblanszować lub podsmażyć na maśle. Szpinak w połączeniu z serem (np. pleśniowym) świetnie nadaje się też do makaronów, jako farsz do pierogów, naleśników i tart z kruchego ciasta.
Poza sezonem najlepiej kupować szpinak mrożony. Idealnie komponuje się z czosnkiem i cebulą oraz przyprawami takimi jak sól, pieprz i gałka muszkatołowa. Fajnie sprawdzi się także jako składnik smoothie – m.in. w połączeniu z bananem i kiwi.
Lubicie szpinak? Jak najczęściej go jecie?