Bardzo często usłyszeć można ,że nie należy przejmować się, gdy na zimę nasza waga zaczyna nieznacznie się zwiększać, a na lato maleć. Nie jest w tym nic dziwnego. Wszystkie żywe organizmy, w tym i organizmy ludzkie zależne są od ekosystemu i od otaczającego ich świata. Na zimę ,kiedy temperatura otoczenia spada ,organizm żywych stworzeń musi „ogrzewać” dodatkowo organizm by nie dopuścić do przemarznięcia. Dodatkową energię zdobyć musi z pokarmów ,które są spożywane w ciągu dnia, dlatego tak ważne jest to,by podczas zimy dostarczane były produkty z dużą zawartością białka i tłuszczy zwierzęcych, gdyż właśnie one są najbardziej bogate w kalorie i energię. Waga zazwyczaj nieznacznie podnosi się ze względu na wspomniane składniki pokarmowe, spalane one jednak są na termoregulację organizmu.
Podczas lata ,kiedy temperatura na zewnątrz z reguły jest bardzo wysoka, organizm pozbywa się kalorii samoczynnie – pocąc się i zmniejszając uczucie głodu, zwiększając przy tym uczucie łaknienia. Podczas upałów, organizm ludzki przyzwyczajony do standardowej temperatury, która zarazem jest dla niego optymalna powoduje przegrzanie organizmu w postaci potu. Razem z potem na zewnątrz wydalane są substancje dla człowieka szkodliwe, a duża ilość spożywanych napojów przyspiesza metabolizm powodując częstsze wypróżniania się co samoczynnie ma wpływ na poziom wagi .Duże znaczenie również ma to jakie pokarmy dostarczane są do organizmu- w lato do wyboru mamy nie tylko mięsa, ale szeroki wachlarz owoców i warzyw, które mają pozytywny wpływ na organizm. Zima jest niestety uboga w pożywienie, zastępuje się zatem zdrową żywność głównie potrawami mięsnymi, ewentualnie warzywami mrożonymi, które nie mają niestety tak dużej zawartości witamin jak warzywa świeże.